czwartek, 18 czerwca 2015

Las Vegas

Pierwszego dnia poszłyśmy na zakupy, ponieważ na dworze było strasznie gorąco. Tam centrum handlowe jest na otwartym powietrzu, ze sklepu do sklepy można przejść wchłaniając słońce. Zostałyśmy tam z 2 godziny. Poszłyśmy do Calvina Kleina, Banana Republick, DKNY, Tom Helfinger i parę innych.  Od razu odpowiadam na pytanie czy ubrania są droższe niż w Polsce, czy nie. To zależy, opłaca się kupować kosmetyki i na pewno ubrania w lepszych sklepach, ponieważ one są dużo tańsze niż u nas. Szczególnie zachęcam odwiedzenie outletów z lepszymi markami. Kupiłam torebkę Celvina Kleina, również bluzkę i sweter w Banana Republick. Zdjęcia zamieszczone są poniżej.

Wieczorem poszłyśmy do miasta. Na głównym bulevardzie po obydwu stronach drogi, były hotele z różnymi ‘zdobieniami’ przy głównych wejściach. W każdym hotelu jest kasyno, najsłynniejsze z nich to Belaggio, z dużą fontanną przed nim. Co 8 minut można zobaczyć tam pokaz świateł, do granej jazzowej muzyki jest ustawiona fontanna i światła, które ruszają się w rytm muzyki. Warto zobaczyć, było cudownie. Na ulicach są ustawieni ludzie i pokazują swoje talenty. Generalnie jest bardzo głośno, tłoczno i można powiedzieć kiczowato, chociaż ma to swój urok. Ludzie imprezują na ulicach i w klubach, do których możesz wejść mając 21 lat i powyżej. Ale jest też mnóstwo atrakcji dla młodzieży i dzieci, są parki wodne, parki rozrywki, skoki ze spadochronem. Warte zobaczenia są też koncerty i różne przedstawienia jak burleska albo Cirque de Solei. Jest to jeden z najpopularniejszych cyrków na świecie. Niestety my niczego nie zobaczyłyśmy ale wiem, że są spektakularne. Jeżeli jednak się skusicie, to warto żebyście poszli do Visit Center i tam pozbierali ulotki, z nimi zazwyczaj ma się przeceny.







Ola


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz