wtorek, 19 listopada 2013

Początki...

Cześć, mam na imię Ola i założyłam tego bloga, aby dzielić się z wami moimi spostrzeżeniami i historiami odnośnie wyjazdu do Stanów na 10 miesięcy. Moja szalona przygoda zacznie się w sierpni 2014 r.
Nie mogę sobie tego wyobrazić, że za rok w tym czasie, będę w USA. 
O programie dowiedziałam się rok temu, od koleżanki, która miała zamiar wyjechać. Rzuciłam pomysł rodzicom, tylko powiedzieć, że to ciekawa sprawa, a oni uznali, że będzie trzeba się nad tym zastanowić.
A ja na to aha, fajnie. Nawet nie myślałam wtedy czy chcę jechać, ale w miarę jak się nad tym zastanawiałam i czytałam różne blogi (linki do nich są po prawej stronie) stwierdziłam, że też chciałabym przeżyć takie przygody, jakie opisywały osoby już tam będące.
Sprawy "papierkowe" załatwiamy z moją mamą od września. Wczoraj pisałam test w Almaturze kwalifikujący do wzięcia udziału w wymianie. Niestety, wyniki otrzymam dopiero 26 listopada... :(
Sam test był prosty. Było 150 pytań. Wiem, że to dużo jak się słyszy ale był bardzo łatwy. 75 pytań ze słuchu i 75 pytań typu abc. Zadania takie jak: 
Był pokazany obrazek i trzeba było wybrać najlepiej opisujące go zdanie. Np: Samochód jedzie przez ulicę. Starsza pani niesie zakupy. Dzieci bawią się w podwórku. Trzeba było wybrać odp. dzieci bawią się na podwórku, bo właśnie to przedstawia rysunek. Możecie znaleźć sobie ten test w internecie - SLEEP.
Generalnie większość pytań polegała na tym.
Dzisiaj byłam u lekarza na badaniach, żeby uzupełnić szczepionki (naprawdę bolesne!) i dokończyć uzupełniać formularz zgłoszeniowy do wymiany (ma 40 stron i pytania typu: czy mogłabyś mieszkać z osobą samotną albo czy na terenie swojego kraju popełniłaś przestępstwo.
To by było na tyle, jeśli macie jakieś pytanie, na które mogłabym odpowiedzieć piszcie na: aleksandra_pakula16@o2.pl albo na dole bloga możecie wypełnić formularz.

Alex (żeby było bardziej amerykańsko ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz